upominać się
  • Można by dopuścić przysłówek niechcąco
    18.10.2018
    18.10.2018
    Czemu piszemy niechcący, a nie niechcąco? Ta druga forma jest zbudowana analogicznie do innych przysłówków, a jednak jest niepoprawna.
  • Ortografia: partykułoprzysłówek, śniegodeszcz
    12.07.2016
    12.07.2016
    Szanowni Państwo,
    czy wyraz partykuło-przysłówek jest utworzony zgodnie z zasadami ortografii? Chyba nie dopuszcza się zapisu złożenia rzeczowników z interfiksem i łącznikiem naraz. Swoją drogą, zasady dotyczące tych złożeń wydają się niepraktyczne. Jeśli coś jest ni to śniegiem, ni to deszczem, to właściwie powinno być śniegiem-deszczem, nie śniegodeszczem, ani śniego-deszczem, prawda?

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • rodzaj gramatyczny zapożyczeń hebrajskich
    10.11.2014
    10.11.2014
    Jaki rodzaj gramatyczny ma termin stosowany w nauce języka hebrajskiego dagesz (kropka w spółgłosce)? Dagesz może być forte albo lene, a więc po łacinie ma chyba rodzaj nijaki, natomiast polskie podręczniki wahają się między rodzajem nijakim a męskim. Podobnie jest z szewa (szwa), które może być mobile lub quiescens, lecz spotyka się tłumaczenia ta szewa. Również nazwy liter hebrajskich oraz samogłosek sprawiają kłopot (to alef? to segol?)
    Z poważaniem
    Aleksandra Kowal
  • ampułkostrzykawka
    2.01.2010
    2.01.2010
    Witam!
    Chciałabym zapytać o właściwą pisownię słowa ampułkostrzykawka / ampułko-strzykawka. Czy poprawna jest wersja bez dywizu, czy z dywizem? W publikacjach medycznych pojawiają się obie.
    Serdecznie dziękuję za odpowiedź.
  • rabuś
    12.09.2012
    12.09.2012
    Czy nie wydaje się Państwu (bo mnie tak), że słowo rabuś jest zbyt pieszczotliwe? Nie zawsze można rabusia zastąpić słowem bandyta czy złodziej, a kiedy trzeba takich właśnie ludzi rabujących banki lub pociągi nazwać brutalnymi rabusiami albo powiedzieć, że złapano rabusia, może się wydawać, że to wyimki z książeczki dla dzieci o lisie, który włamuje się do kurnika. Dlaczego mamy rabusia, a nie np. rabownika, który byłby chyba dużo lepszy?
  • z Mrzygłoda?
    18.01.2014
    18.01.2014
    W WSO i WSPP (hasło problemowe Odmiana naw miejscowości, s. 1635), a także w Wykazie urzędowych nazw miejscowości i ich części zaleca się, by Mrzygłód odmieniać tak jak Tarnobrzeg, czyli w dopełniaczu z końcówką -a. Czy nie jest to jakaś omyłka? Na stronach WWW przeważa forma z Mrzygłodu, a wyniki kwerendy z Mrzygłoda są co najmniej zastanawiające.
  • Jest od lat standaryzacja
    19.12.2017
    19.12.2017
    Szanowni Państwo,
    w procedurach związanych np. z wprowadzeniem systemu zarządzania jakością występuje słowo standaryzacja. Zauważyłem, że w angielskim odpowiedniku występuje drugie „d” (standardization), ale w naszym słowie już nie. Nie wiem, dlaczego tak jest, i chciałbym poznać Państwa wykładnię w tym temacie. Uważam, że zapożyczenie jest przekłamane i po polsku to słowo powinno brzmieć standardyzacja. Bo przecież standard, a nie standar. Prawda?

    Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam, A.
  • z zagranicy i zza granicy
    1.07.2002
    1.07.2002
    Dzień dobry. Chciałbym zapytać o kwestię dot. wyrazów granica i zagranica. Słowniki podają, że słowo granica oznacza linię graniczną, a zagranica obce kraje, co jest to dla mnie w pełni zrozumiałe. Mówi się: „Jadę za granicę”, ale „Wracam z zagranicy”. Forma „Wracam zza granicy” (zza linii granicznej) jest uważana za niepoprawną dla określenia powrotu z obcego kraju.
    Moje pytanie brzmi: dlaczego? Skoro dla określenia wyjazdu do obcego kraju używa się zwrotu jechać za granicę, czyli, zgodnie z definicją, za linię graniczną, to konsekwentnie, dla określenia powrotu, poprawne powinno być też sformułowanie wracam zza granicy.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Michał Rogala z Łodzi
  • Day-Lewisa czy Daya-Lewisa?
    12.05.2016
    12.05.2016
    Dlaczego w odmianie nazwiska Day-Lewis – według słownika – pierwszy człon pozostawiono jak nieodmienny?
  • jedynie słuszna wersja
    18.12.2010
    18.12.2010
    W debacie dot. stosowności słowa zajebisty na forum internetowym zwrócono mi uwagę, że słowo to ma już w słowniku PWN kwalifikator pospolity, a nie wulgarny. Moi rozmówcy nie uznają argumentu, że wulgarność jest subiektywna i wciąż można tak to słowo odbierać, niezależnie od kwalifikatora. Słownik, według nich, zawiera „jedyną słuszną” wersję i „definiuje rzeczywistość” – skoro PWN tak mówi, to użytkownicy języka tak mają myśleć i czuć.
    Proszę o rozstrzygnięcie sporu.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego